Mieliśmy niesłychaną przyjemność stanąć twarzą w twarz z Panem Bartłomiejem Bonkiem i jego żoną - Barbarą. Pewnie wiecie, ale przypomnimy – Pan Bartłomiej jest medalistą igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy. Podczas zawodów w Londynie w 2012 roku zdobył srebrny medal, zajmując 2. miejsce. Dokonał tego pomimo poważnej kontuzji, jakiej doznał na jednym z treningów. Charakter naszego spotkania, owszem, był sportowy, bo niebywale skromny gość opowiadał o latach treningów, wyrzeczeń, przeciwności losu, ale i o pięknych i przyjemnych rzeczach, na przykład o tym, że właśnie podczas jednych z zawodów poznał swoją ukochaną żonę Basię (która także jest tytułowaną sztangistką!).

        Państwo Bonkowie w wyniku tragedii, jaka spotkała ich córeczkę – Julkę, postanowili założyć fundację, która będzie niosła pomoc dzieciom poszkodowanym w wyniku błędów lekarskich. Mieliśmy przyjemność współpracować już z Fundacją im. Julki Bonk „Walcz o mnie” podczas organizowanej dla nich zbiórki – „Mała gwiazdka”. Jesteśmy pełni podziwu, że pomimo pasji, która wymaga wielkiego zaangażowania, zobowiązań w pracy, Państwo Basia i Bartłomiej mają czas, by nieść pomoc swoim podopiecznym (a mają ich kilkunastu). Cieszymy się, że mogliśmy Ich poznać. Teraz Oni pomagają nam podczas akcji „Misie ratownisie” – przekazali ogromną liczbę pluszaków. To budujące, że dobro faktycznie wraca. A wielcy ludzie nie dość, że są wielcy dzięki osiągnięciom dla kraju, są wielcy także poprzez swoje ogromne serca.

Natalia Szafrańska